Nie wiem, czy zauważyliście, ale w ciągu ostatnich kilku miesięcy dość sporo działo się na stronie Tupalo. Nasi kochani programiści wprowadzają coraz to nowsze udogodnienia, a my dbamy o to, żebyście byli o tym informowani. Ale przychodzą momenty, że każdy z nas potrzebuje chwilkę oddechu i oderwania się od wszystkiego i taki właśnie był ostatni weekend.
Tak więc godzina 8:00 (sic!) zbiórka na parkingu i jak to się mówi “komu w drogę, temu czas”. Ponad dwie godziny drogi i znaleźliśmy się w pięknym Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Jako że nie jest to środek sezonu, tak więc na rynku, poza wróżkami, nie spotkaliśmy wielu turystów i to było cudowne. Cisza, spokój, bezchmurne niebo – to było właśnie to, czego szukaliśmy.
No ale o pustym żołądku nie mogliśmy spacerować, tak więc odwiedziliśmy dość popularną restaurację, serwujące kuchnię żydowską, o śmiesznej nazwie Knajpa u Fryzjera. Miejsce bardzo sympatyczne, z fajnym wystrojem, pięknymi starodawnymi meblami i bardzo miłą obsługą. Polecam usiąść w sali na górze, gdzie jest na prawdę sporo miejsca. Jeżeli chodzi o potrawy to można tam dostać tutaj za równo pyszne zestawy śniadaniowe jak również zupy, sałatki i dania mięsne. Ja bez wahania mogę polecić pyszny żurek oraz mięso z indyka z warzywami, zapieczone w pergaminie.Sami możecie podziwiać na zdjęciach! Dla tych zmęczonych po nieprzespanej nocy, restauracja serwuje cudowne śniadanie Zestaw III (Alkaseltzer, żurek i kawa) :D
Po takim sytym śniadaniu wybraliśmy się na Górę Trzech Krzyży, z której rozpościera się przepiękny widok na całe miasteczko i Wisłę. Można tam spędzić długie godziny.
Tak samo sporo czasu można spędzić w harbaciarni U Dziwisza. Muszę przyznać, że już dawno żadne miejsce tak bardzo mnie nie zauroczyło. Mieliśmy ogromne szczęście, gdyż nie było problemu ze znalezieniem miejsca, ale wieczorami herbaciarnia pęka w szwach. To tutaj dostaniecie najpyszniejsze herbaty w całym miasteczku – osobiście polecam zieloną z kwiatem wiśni. Taką samą kupiłam do domu na zimowe wieczory. Poza tym można tutaj skosztować domowych ciast jak sernik, tort bezowy czy też ciasto czekoladowe (to ostatnie-niebo w gębie), kaw, no i własnej roboty nalewek (Uwaga: Dość mocne). Miejsce z niesamowitym klimatem, gdzie można się totalnie zrelaksować i w sumie czegoś takiego brakuje mi w Warszawie.
A na koniec polecam odwiedzić sklep z drobiazgami do domu Maison Decor Home & Garden, gdzie dostaniecie przepiękne cudeńka, od figurek, kubków, filiżanek, kończąc na meblach. Wszystko raczej w jasnych kolorach i co ważne, w bardzo przystępnych cenach. Sama oczywiście skusiłam się na piękne filiżanki, w których popijam moją zieloną herbatę z kwiatem wiśni :)
A czy Wy polecacie jakieś miejsca w Kazimierzu Dolnym na Wisła? A może podpowiecie mi, które miasteczko warto odwiedzić następnym razem?
No Comments