Lodziarnia Calypso

W skrócie: Lokalizacja dobra, obsługa w porządku, wybór duży, porcje solidne, czysto, shcludnie, sympatycznie ALE ta lodziarnia podobno na wejściu szczyciła się tym, że chcą serwować ludziom TYLKO prawdziwe lody z naturalnych składników i Ja nie wymagam od nich melka od krowy oraz własnoręcznie ubitej śmietany ale chociać tego żeby nie używali CHEMII. 3/4 smaków smakuje jak karton czyli jak można się domyślić - nie ma smaku. Generalnie nie polecam chyba, że trafimy na jakiś dobry smak z którego chociać nie czuć na podniebieniu susbtancji naturalnopochodnych.

Lody mi samkowały,może dlatego,że nie ja za nie płaciłam:)jadłam tylko sorbety,więc wodniste musiały być,także co do reszty się nie wypowiem.Generalnie zachwytu nie ma tymbardziej,że kulka kosztuje 3zł.

Lokal jest dobrze usytuowany, ma część wewnętrzną i pod chmurką. I to by było na tyle plusów... Po pierwsze jak na osiedlową lodziarnię jest tam za drogo. Za mały koktail, który niezbyt smakowałam zapłaciłam 15 zł! Po drugie takiej obsługi to ja dawno nie widziałam, straszny chaos u nich panuje. Najpierw długo musiałam czekać na napój, przy czym nie było dużego ruchu, a po drugie jak już do mnie Pani kelnerka przyszła, okazało się że pomyliła zamówienie i to nie było dla mnie... Już więcej nie odwiedzę Lodziarni Calypso, bo są inne lepsze i tańsze.

Wpadłam tu na lody. Apetyt dopisywał, nazwa lodziarni sugerowała, że będzie pysznie. Zamówiłam trzy ogromne gałki (3 zł za jedną) i nastąpiło wielkie rozczarowanie. Lody trochę wodniste, smaki niewyraźne, wafelek niechrupiący. Może miałam za wysokie oczekiwania lub lokal miał słabszy dzień. Drugiego podejścia nie zrobiłam, w lato zapewne się skuszę.